Daniel Dzienisiewicz
Kiedyś jak koniowi owies mógł smakować raj moskiewski:
Daniel Dzienisiewicz
Zgodnie z obietnicą dostarczamy zapowiedziany wczoraj post o thrash/trash metalu. Mamy nadzieję, że nasi Czytelnicy zdążyli już zapamiętać, że nie mówi się trash (chyba, że chce się urazić słuchaczy tego gatunku muzycznego − wtedy można), bo w odpowiedzi można usłyszeć tytułową młodzieżową replikę. My jednak nie chcemy nikogo obrażać, a jedynie przyjrzeć się tekstom.
Daniel Dzienisiewicz
Przygotowując się do wygłoszenia referatu na konferencji Kultura komunikacji potocznej w językach słowiańskich, zbadaliśmy na losowej próbie pięćdziesięciu jednowyrazowych haseł zaczerpniętych ze Słownika leksemów potocznych pod red. W. Lubasia (SPLP), dla ilu wyrazów jesteśmy w stanie odnaleźć wcześniejsze poświadczenia tekstowe w zasobach systemu Odkrywka. Okazało się, że tylko trzy hasła zostały lepiej schronologizowane w SPLP, podczas gdy dla 42 wyrazów (84%) można odnaleźć wcześniejsze świadectwa użycia (cztery wyrazy zaś nie zostały opatrzone datami).
Zremisowaliśmy tylko z dykciarzem.
Daniel Dzienisiewicz
Jak w ubiegłym tygodniu, postaraliśmy się dziś o (quasi-)niedzielny temat. Prosimy nie bić, lecz znowu coś nas podkusiło i musieliśmy wspomnieć socjalizm… Ale spokojnie: oczywiście wyłącznie w kontekście badań nad językiem współczesnej (i nie tylko) publicystyki.